poniedziałek, 2 grudnia 2013

Projekt denko #2. Speszial ediszyn.

Kolejna odsłona projektu denko, czyli krótki opisy i recenzje kosmetyków, które zużyłam w ostatnich tygodniach. Tym razem jednak wydanie specjalne, bo będą tylko kosmetyki jednej firmy, którą odkryłam przez blogi urodowe i kanały na YouTube, ale ostatecznie zdecydowałam się na zakupy za rekomendacją Ptasi (mua :*) i nie wyobrażam już sobie pielęgnacji bez niektórych produktów z tego sklepu.

Mowa o Biochemii Urody. Jeśli jeszcze nie słyszeliście, to pokrótce napiszę, o co biega. Jest to sklep nietypowy, bo oferujący nie tyle gotowe kosmetyki (choć też), ale surowce i półprodukty kosmetyczne w postaci samodzielnej lub jako odpowiednio skomponowane i odważone zestawy, służące do wyrobu (w zaciszu własnego domu) własnych, naturalnych kosmetyków pielęgnacyjnych. Biochemia Urody to również dobre źródło informacji na temat działania poszczególnych składników kosmetycznych. Jeśli macie zapędy na młodego chemika, to jest to coś dla Was. ;) Jeśli nie bawi Was samodzielne mieszanie kosmetyków, które nota bene jest proste jak drut, bo firma daje Wam jasne instrukcje, to warto wypróbować Biochemię Urody z innego powodu - kosmetyki, które użyłam (i inne, które dziś nie ukażą się we wpisie, ale w kolejnych odsłonach cyklu) okazały się być niezwykle skuteczne i atrakcyjne cenowo. 

Jeśli chcecie wiedzieć więcej, to zapoznajcie się z ich stroną www, a ja jadę z tym koksem. Zużyłam:


Tonik z kwasem PHA 6%
18.50 zł.

Delikatny, bezalkoholowy i silnie nawilżający tonik z kwasami, dobry dla osób, których skóra nie toleruje kwasów AHA i odpowiedni przy braku systematycznej ochrony przeciwsłonecznej. Moja skóra początkowo reaguje na niego mocnym zaczerwienieniem, ale następnego dnia rano jest świeża, świetlista i napięta. Nie jest to produkt tak dobry jak Liquid Gold, o którym Wam pisałam, ale niewiele mu brakuje do niego, a i cenowo jest bardziej konkurencyjny. Niestety do stosowania tylko max. 2 razy w tygodniu. Piszę niestety, bo efekty następnego dnia są tak dobre, że chciałabym mieć tak działający produkt za tę cenę, który można stosować co drugi dzień. Stosuję tylko na noc i kiedy nie robię kuracji Liquid Gold. Produkt, którego zużyłam już półtorej opakowania i na pewno będzie ich więcej. 

Podwójny żel hialuronowy 2% EKO 
21.80 zł.

Żel nawilżająco - przeciwzmarszczkowy w postaci kompleksu dwóch typów kwasu hialuronowego - dzięki temu wnika do głębszych warstw skóry. Ten produkt stosowałam tylko na noc 2-3 razy w tygodniu. Dlaczego tylko na noc? Bo mimo, że nawilżał skórę (szczególnie w połączeniu z odrobiną naturalnego olejku), lekko ją napinał, to często lubił się rolować, stąd nie jest to dla mnie dobry produkt pod makijaż. Nie kupię go ponownie, tylko dlatego, że wypróbowałam inny żel hialuronowy, który sprawdził się lepiej przy mojej cerze i jak skończę opakowanie, to o nim napiszę. 

A i jeśli zasadzacie się na żel hialuronowy, to polecam kupić od razu butelkę kosmetyczną 15 ml z pompką typu air-less- znacznie ułatwia pracę z produktem (cena 5.90 zł.)


Sok z aloesu 100% EKOLOGICZNY 
19.90 zł. 

Aloes znany jest z właściwości kojących, nawilżających, antybakteryjnych i regenerujących. Sok kupiłam z myślą o używaniu rano do przetarcia twarzy po nocy, odświeżenia jej i przygotowania do nałożenia kosmetyków na dzień. Jest to produkt intensywnie działający i na moich policzkach po przetarciu ich wacikiem nasączonym sokiem występowały zaczerwienienia. Doczytałam na stronie BU, że w tym przypadku powinnam rozcieńczać sok innymi hydrolatami, to pewnie w przyszłości uczynię, tylko muszę się dowiedzieć jakimi i w jakich proporcjach. Działania aloesu nikomu nie muszę reklamować, myślę więc, że to dobry produkt, tylko, że ja go nie stosowałam odpowiednio do mojej cery. Dam mu kolejną szansę, bo raczej ciężko mi się przekonać do drogeryjnych toników i chcę eksperymentować z naturalnymi hydrolatami. Sok ten ma bardzo szerokie zastosowanie, więc doczytajcie na stronie producenta - ja używałam tylko jako toniku w wersji nierozcieńczonej. 

***

W kolejnych odsłonach projektu denko ukażą się na pewno inne produkty BU, których teraz używam: żel hialuronowy z pantenolem, olej Monoi Frangipani Eko oraz puder bambusowy z jedwabiem. Zasadzam się też na jakiś hydrolat i serum, być może uda mi się kupić te produkty jeszcze w grudniu i w przyszłym roku przekazać Wam moje wrażenia. 

Znacie, lubicie kosmetyki tej firmy? Dajcie proszę znać. 

--
Pozdrawiam i do następnego razu! :)

Karolina

6 komentarzy:

  1. Ha, ja to wiadomo, że używam ;). Jak pisałam Ci kiedyś, fajny jest także olejek myjący i pasował mi całkiem krem regenerujący. Co do serum na blizny: niespecjalnie widzę efekty. Czaję się na kwasy inne niż PHA, czarne mydło i jakieś smarki do ciała ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze smarkow do ciala to polecam ten frangipani eko - chyba, ze draznia Cie intensywne zapachy. IMHO jest dosc intensywny, ale przyjemny. Raczej z kwiatowych, ktorych o dziwo nie lubie za bardzo, ale ten mi odpowiada.

      Ja zlozylam zamowienie i Mami mi przywiezie na swieta - serum z wit. C, hydrolat truskawkowy i mieszanke na tonik nawilzajacy. :)

      Kremy mnie tez kusza...

      Usuń
    2. Z kremami tylko trzeba faktycznie dokładnie wymieszać, zwł. zagęstnik. Mi przy tym antyoksy coś nie wyszło, za to regenerujący miał konsystencję jogurtu, i to chyba z żelatyną ;), czyt. jak trzeba.

      Usuń
  2. Czytam Cię od dawna, ale jeszcze nie skusiłam się na komentarz. Teraz mnie zmotywowałaś - bo Biochemię znam i lubię. I mogę polecić masło do ciała ze skrzypem.. Używałam w ciąży jako profilaktykę przeciwrozstępową (a mam skłonności duże) i teraz mam tylko dwie malutkie kreseczki (które pojawiły się dosłownie w ostatnim tygodniu, jak sobie odpuściłam smarowanie na chwilę...).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że się odezwałaś. :)

      Ja jakoś od ponad roku nie kupuję w ogóle maseł, bo mam fazę na olejki, ale tym skrzypowym w profilaktyce przeciw rozstępom mnie zaintrygowałaś.

      Usuń
  3. Nawet niewielkie ilości aloesu w kosmetyku sprawiają, że pękają mi naczynka. Empirycznie potwierdzona prawidłowość.

    OdpowiedzUsuń