Latem, jak nie spałam akurat, to byłam senna i czytanie często doprowadzało mnie do jeszcze większej senności. Nie mówię już o innych aktywnościach, do których wymagana była siła fizyczna. To, że mieliśmy czasem porządny obiad z deserem (zobaczcie serię "Luby gotuje"), umyte okna, odkurzone dywany i nakarmione koty to zasługa lubego. W momentach między dogorywaniem (nic mi nie było poza koszmarnym zmęczeniem!), a przesypianiem życia, śmignęłam sobie z wszystkimi seriami "Friends" (reklamować nikomu nie muszę). Serial oglądałam wieki temu, ale zawsze chętnie wracałam do przypadkowych odcinków, gdy na nie trafiałam w TV.
Odkąd nie mamy TV trochę wypadłam z obiegu serialowego, bo z zasady nie piracę, a i trochę czasu zajmuje mi przekonanie się do nowinek typu wypożyczalnia filmów on-line. ;) Taki ze mnie osioł. Zdałam sobie sprawę, że od lat w zasadzie nie obejrzałam nowego, dobrego serialu. Ostatni, to chyba "Camelot" - porzuciłam go po kilku odcinkach, bo trochę nudził, bo wyjechaliśmy na wakacje do Włoch, a po powrocie wyrzuciliśmy telewizor i nawet bardzo ciekawa kreacja młodszego z braci Fiennes (Josepha) jako Merlina nie uratowała tego serialu. Nigdy nie wróciłam i nie obejrzałam serii do końca.
Odkąd nie mamy TV trochę wypadłam z obiegu serialowego, bo z zasady nie piracę, a i trochę czasu zajmuje mi przekonanie się do nowinek typu wypożyczalnia filmów on-line. ;) Taki ze mnie osioł. Zdałam sobie sprawę, że od lat w zasadzie nie obejrzałam nowego, dobrego serialu. Ostatni, to chyba "Camelot" - porzuciłam go po kilku odcinkach, bo trochę nudził, bo wyjechaliśmy na wakacje do Włoch, a po powrocie wyrzuciliśmy telewizor i nawet bardzo ciekawa kreacja młodszego z braci Fiennes (Josepha) jako Merlina nie uratowała tego serialu. Nigdy nie wróciłam i nie obejrzałam serii do końca.
Jak już się przekonałam do Lovefilm.com to jadę z tym koksem. ;)
Maggie Smith, zrodlo: http://coolspotters.com |
Zaliczone mam trzy serie "Downton Abbey", wiem, że czwarta jest obecnie emitowana w UK, ale nie mam TV i poczekam na wydanie na DVD. Zresztą już słyszałam negatywne opinie o ostatniej serii. Trzy pierwsze podobały mi się szalenie, a niektóre kwestie wypowiadane przez Dowager Duchess Lady Grantham, graną przez genialną Maggie Smith przyprawiły mnie o ataki śmiechu.
"Nie bądź defetystą, moja droga. To takie w stylu klasy średniej"
Albo:
"Ostatniej nocy wyglądał tak dobrze! Oczywiście to mogło się przydarzyć tylko cudzoziemcowi... Żaden Anglik nie śniłby nawet o umieraniu w czyimś domu, szczególnie kogoś kogo nie znał".
Czy:
Cora: W Ameryce jest inaczej...
Lady Grantham: Tak wiem, mieszkają w wigwamach.
I jak jej nie kochać? :)
Serial ukazujący życie rodziny Lorda Grantham i jego służby jest niezwykle dopracowany pod kątem historycznym, nie dziwota zresztą, bo Wielka Brytania na wielką spuściznę z epoki mocnych podziałów klasowych (które do dziś całkowicie nie zniknęły, ale to już temat na inny wpis), może wiec dysponować autentycznymi wnętrzami, rekwizytami, a ta jakby nie patrzeć - opera mydlana (choć zrobiona ze smakiem) - zyskuje poklask nawet w krajach, które systemu owego nie znają z autopsji, albo precz pozbyły się go dawno temu nierzadko w krwawych okolicznościach.
Piękna muzyka, bardzo dobra gra aktorska i co mnie jeszcze bardzo cieszy - akcja dzieje się po sąsiedzku. Choć autentyczna posiadłość, w której kręcono serial wcale nie znajduje się w Yorskhire, to bohaterowie odwiedzają nieodlegle mi York, Thirsk, Ripon czy Richmond. Jeśli macie ochotę poczytać więcej o tej posiadłości, to zachęcam do lektury wpisu Ani.
Lubicie dobrze skrojone seriale kostiumowe (te stroje kobiet z epoki! ♥) z niezłymi dialogami, dość wartką akcją, nakręcone w przepięknych historycznych wnętrzach? Jeśli tak, to polecam gorąco. W Polsce niestety TVP się nie popisała emitując go w poniedziałki o 22. Oglądalność podobno była marna.
Na deser jedna z moich ulubionych scen, w której Lady Grantham zostaje zaskoczona przez... krzesło obrotowe. :D
Znacie, lubicie ten serial?
--
Pozdrawiam i do następnego razu! :)
Karolina
Kocham! Czwartej serii tez jeszcze nie widzialam, ale juz gruchnela wiadomosc, ze za rok piata seria!
OdpowiedzUsuńA tego nie slyszalam! :)
UsuńZnam, lubie ale mimo, ze mam TV to ogladam wszystkie serie na DVD bo nie cierpie ogladac fajnych seriali z przerwami na reklame.
OdpowiedzUsuńW Downton (czyli w Highclere Castle) zdarzylo mi sie kiedys pracowac wiec gdy akcja dzieje sie upstairs czesto wolalam: bylam tutaj, siedzialam na tym krzesle, itd :-) Downstairs, okazuje sie, jest krecone w studiu w Londynie.
A co starszej Lady Grantham...she rocks! Swietna kreacja Maggie Smith.
Czekam na czwarta czesc na DVD, ale tez juz slyszalam malo pochlebne opinie.
No wlasnie - to jest plus ogladania seriali po tym, jak wyjda na DVD. Ja sobie macham po 1-2 odcinki dziennie i nie czekam miesiacami na nowe serie (przynajmniej w przypadku tych, ktore juz sie skonczyly).
UsuńNie wiedzialam, ze dowstairs bylo krecone w studio - dzieki za info!
4 część chyba już do mnie jedzie, za to moja Ma się złamała, obrażona na TVP, które nadało tylko 1 i 2, i oglądała przez net (przed chwilą dzwoniłam do Taty i właśnie znowu siedziała przed kompem - jest do przodu w stosunku do mnie, bo ja czekam na DVD ;).
UsuńNadali dwie serie, bo ogladalnosc mala. Nie dziwota, ja w poniedzialek o 22 na pewno nie czekalabym na serial, to dla mnie fizycznie niewykonalne. ;)
UsuńPierwsza seria Downton Abbey byla rewelacyjna, potem juz niestety z gorki, jak dla mnie. Pierwsze odcinki tej najnowszej serii tez nie powalily, ale potem dali widzowi obuchem po glowie ;) Karolino, a czemu nie ogladasz iplayera czy itvplayera? Tam za darmo i legalnie obejrzysz nowa serie Downton. Natomiast na iplayerze warto ogladac rewelacyjne krotsze seriale BBC wtedy kiedy akurat leca w telewizji (ostatnio np Peaky Blinders, teraz The Escape Artist). Szczerze polecam (tez nie mam telewizji, ale z tym co chce ogladac jestem na biezaco :)).
OdpowiedzUsuńOlu, dziekuje za info. :) Kiedys cos tam ogladalam na iplayer, zapomnialam zupelnie o tym. :)
Usuńja się zatrzymałam na CHristmas, czekam też na DVD żeby obejrzeć ciurkiem, bo nienawidzę czekać na odcinki
OdpowiedzUsuńO, uwielbiam odcinki swiateczne! :)
Usuń